„Ding, dong… „ Mikołaj na czterech kółkach w Ligoniu
„Ding, dong…” zadzwoniły mechaniczne sanie Mikołaja, który w tym roku mimo braku zimowej aury na dworze, zjawił się w Ligoniu, korzystając z czterokołowych sań. Jedna rzecz się nie zmieniła… wór świętego wypełniony był po brzegi prezentami dla grzecznych dzieci.